Do tej pory spotykali się na boisku przy ul. Zawody mają integracyjny charakter po dopiero co zakończonym sezonie, ale tutaj nikt nigdy nie zamierza odstawiać nogi, a ambicją sędziowie nie ustępują ligowcom.
Czasem nawet było jej za dużo…
Po fazie grupowej po dwie najlepsze drużyny weszły do strefy pucharowej. Oba spotkania półfinałowe były bardzo zacięte.
Karne skuteczniej wykonywał Program Mentorski i wszedł do finału. Słupsk i Program Mentorski zdobyły po jednej bramce, więc znów o wszystkim musiały zdecydować rzuty karne.
Słupscy sędziowie egzekwowali je lepiej i to oni ostatecznie sięgnęli po Puchar Przewodniczącego Kolegium Sędziów Pomorskiego ZPN. W „małym finale” dość długo utrzymywał się remis 1:1, ale końcówka należała do Kociewia, które wygrało wyraźnie 4:1 z Malborkiem.
W meczu o 5 miejsce Gdańsk był lepszy od Gdyni. Głównego pucharu nie zdobył, ale triumfował w kategoriach indywidualnych.
Dołącz do nas i śledź “Dziennik Bałtycki” codziennie. Widziałeś coś interesującego?
Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?