Robert Lambert zajął szóste miejsce w VI wyścigu. Ponad pół roku przerwy spowodowało, że kolumny samochodów zaczęły zbierać się przy stadionie przy ul. Śląskiej kilka godzin przed spotkaniem z Apatorem. Ostatecznie na trybunach “Jancarza” zasiadło 11 tysięcy kibiców.
Stal Gorzów, obchodząca swoje urodziny, miała do dyspozycji pełny skład. Mecz z torunianami miał potwierdzić optymistyczne prognozy szefów klubu przedsezonowego, zakładające walkę o wielki finał PGE Ekstraligi. W inauguracyjnym meczu ebut.pl Stal Gorzów pokonała na własnym torze KS Apator Toruń. Po czterech wyścigach prowadzili 17:7, dwukrotnie zwyciężając podwójnie i raz 4:2.
Pomimo problemów z szybkością motocykla Thomsena, gorzowianie odpowiedzieli natychmiast, wygrywając wszystkie trzy wyścigi indywidualne. Po X wyścigu prowadzili 36:24. Stal Gorzów rozstrzygnęła losy spotkania jeszcze przed nominowanymi wyścigami, prowadząc 44:28. Thomsen miał pecha w XIII biegu, doznając defektu silnika i upadając na torze, co spowodowało jego wykluczenie z powtórki.
Po ostatecznych rozstrzygnięciach Stal Gorzów zwyciężyła przy pełnym blasku jupiterów.