Siatkarze Trefla Gdańsk po przegranej 2:3 w Ergo Arenie jechali na niedzielny mecz rewanżowy do Rzeszowa. Ich szanse na odwrócenie losów rywalizacji ćwierćfinałowej nie były zerowe, ale to Asseco Resovia była faworytem tej pary. W niedzielę, 14 kwietnia 2024 roku podopiecznych trenera Igora Juricicia stać było na dwa świetne sety w hali Podpromie.
Na oczach 3300 widzów zaskoczyli gospodarzy, kiedy to wyszarpali pierwszą partię na przewagi 28:26. Chwilę później było już 1:1, bo Resovia okazała się minimalnie lepsza, wygrywając 25:23. Niestety, w dwóch kolejnych setach gra żółto-czarnych kompletnie siadła.
Trefl przegrał je do 14 i do 16, co na zawodowym poziomie jest swoistym knock-outem. Czy widziałeś coś interesującego? Czy zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?