Mecz żużlowców Falubazu z wrocławianami rozpocznie ekstraligowe rozgrywki w tym roku. Trzeba sobie jasno powiedzieć, że nie będziemy faworytem – nie ukrywa Piotr Protasiewicz, dyrektor sportowy Falubazu. – Wierzę jednak w drużynę, w chłopaków, że włożą serce w walkę o każdy metr toru, bo to należy się kibicom.
Uważam, że praca, jaką włożyli nasi zawodnicy przed sezonem została dobrze „strawiona”, wszystkie sparingi i treningi zostały z sercem przejechane.Szykuje się trudny pojedynek, Sparta jest jednym z faworytów rozgrywek, zespołem, który może pokrzyżować szyki drużynie z Lublina. Weryfikacja oczywiście nadejdzie po kilku kolejkach. A my na chwilę obecną jesteśmy stawiani w roli drużyny, która będzie walczyła o utrzymanie.
Myślę, że niektórzy zawodnicy potrzebują więcej czasu, bo nie są jeszcze w optymalnej formie. Najważniejszymi meczami w najbliższych tygodniach będą spotkania drugiej i trzeciej kolejki. Falubaz zmierzy się z GKM-em Grudziądz i Unią Leszno, czyli drużynami, które podobnie, jak zielonogórzanie, skazywane są na walkę o utrzymanie w PGE Ekstralidze.
Moje myśli są już przy tych pojedynkach. Zdaję sobie sprawę z tego, gdzie mamy jeszcze niedociągnięcia i rezerwy, ale trudno szukać atutów na tle tak mocnej drużyny, jaką jest Sparta i to w dodatku w meczu wyjazdowym. Bardziej skupiłbym się na tym, żeby każdy zawodnik dał z siebie sto procent możliwości, bo każdy udany występ, nawet pojedynczy wyścig, daje dużo pewności i napędza na przyszłość.
Chciałbym, żeby zawodnicy po meczu byli zadowoleni z dobrze wykonanej pracy. Tai Woffinden, 10. Daniel Bewley, 11.
Bartłomiej Kowalski, 12. Artiom Łaguta, 13. Maciej Janowski, 14.
Marcel Kowolik, 15. Jakub Krawczyk. Jarosław Hampel, 2.
Jan Kvech, 3. Rasmus Jensen, 4. Przemysław Pawlicki, 5.
Piotr Pawlicki, 6. Krzysztof Sadurski, 7. Oskar Hurysz.
Hej, hej Falubaz! Było jak w ringu. Świetna prezentacja zespołu!