Chociaż nie mam medalu olimpijskiego, to wolałabym go zdobyć. Jednak zrealizowanie Szlema byłoby niezwykłe.
33-letnia tenisistka porównuje swój powrót na trasę zawodów do jazdy na rowerze, mówiąc, że zapomina się o pewnych rzeczach, ale po kilku tygodniach wszystko wraca do pamięci. W ostatnim meczu przegrała z rakiem świata 2:6, 3:6 w czasie trwającym godzinę i 21 minut.
Na mączce po powrocie była numerem 1 na świecie, ale wycofała się po 30 minutach meczu grupy I strefy europejskiej w Pucharze Billie Jean King z 222. Obecnie zajmuje 126. miejsce w rankingu WTA.
Jeżeli widziałeś coś interesującego lub zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo, poproś o nie na priv.