Arka Gdynia zagra dzisiaj z ŁKS Łódź na inaugurację sezonu w Gdyni. Wojciech Łobodziński: Inny przeciwnik, ale jesteśmy przygotowani

Zarówno Arka, jak i ŁKS, zagrają o pierwsze punkty w tym sezonie. Gdynianie na inaugurację przegrali ze Stalą, a zawodnicy ŁKS-u w ogóle jeszcze nie wyszli na boisko, więc to będzie dla nich pierwsze spotkanie w tym sezonie. Mecz pierwszej kolejki łodzian z Wisłą Kraków został przełożony na wniosek rywali ze względu na grę w europejskich pucharach. Arka Gdynia – ŁKS Łódź NA ŻYWO.

Arka wygra pierwszy mecz w sezonie? Arka wygra pierwszy mecz w sezonie? Po prostu inny. ŁKS ma bardzo mocny kręgosłup, a w składzie zawodników doświadczonych i z jakością.

Jesteśmy przygotowani na to spotkanie, a na pewno musimy zniwelować atuty naszych rywali – zapewnia Wojciech Łobodziński, trener Arki. Szkoleniowiec zespołu z Gdyni cofnął się jeszcze do meczu w Rzeszowie, aby pokazać, jaki pomysł miał jego zespół na tamto spotkanie. – Pierwsza połowa pokazała, że mieliśmy dobry plan. Grę chcieliśmy opierać na skrzydłach we współprac z podłączającymi się bocznymi obrońcami i na dogrywaniu piłki w pole karne.

Środek pola w tej części gry spisał się bardzo dobrze. Po przerwie trochę zabrakło nam mocy. Uważam, że gra na dwóch napastników była dobrym pomysłem, bo wtedy kreowaliśmy więcej sytuacji niż przy jednym atakującym i kombinacyjnej małej grze – mówi szkoleniowiec Żółto-Niebieskich. – W grze naszych skrzydłowych było widać jakość i dynamikę.

Mieliśmy dwóch skrzydłowych na ławce, którzy mieli tę świeżość wnieść. Nic się nie zmienia i z założenia będziemy grać czwórką obrońców, a to co wyżej, to już będziemy reagować w zależności od przeciwnika, taktyki czy dyspozycji zawodników. Nie zamykam się na jedno ustawienie, bo na tym polega piłka nożna, żeby być elastycznym. Trener gdynian miał do siebie jedno zastrzeżenie.

– Czasami remis jest dobry na wyjeździe, ale ja chciałem wygrać i przeszliśmy na mega ofensywne ustawienie. Dlatego wpuściłem dwie dziesiątki i przy straconym golu jeden zawodnik nie nadążył z powrotem. Tutaj mogę mieć do siebie zarzut, ale charakteru nie zmienię i zawsze będę chciał wygrywać, także na wyjeździe – przekonuje Łobodziński. Będą zmiany w składzie Arki na mecz z ŁKS-em?

– Wahałem się do końca i to nie przez względu na wiek Kamila. Decydowała wyłącznie kwestia aktualnej dyspozycji. Przemek jest zdecydowanie prawym obrońcą, ale ma doświadczenie w grze także jako środkowy obrońca. Może niepotrzebnie zbudowałem retorykę, że Kamil Górecki zbawi nas tu i teraz.

To młody chłopak, który nie grał na tym poziomie i nie wykluczam, że dostanie swoją szansę. Podobnie jak Kike Hermoso, który jest już praktycznie gotowy do gry – zdradza trener Arki. Szkoleniowiec czeka na dojście do dyspozycji zawodników, którzy dołączyli do Arki i w kwestiach składu meczowego w najbliższych tygodniach wiele może się dziać. – Kike Hermoso i Michał Rzuchowski dołączyli najpóźniej i praktycznie byli 1,5 miesiąca bez treningu piłkarskiego.

Potrzebują czasu. Nowi zawodnicy powoli wchodzą do gry, to się dzieje. Po to ich sprowadziliśmy, żeby grali. Rzuchowski też wygląda coraz lepiej fizycznie, bo od strony piłkarskiej wiemy, że dobrze się prezentuje.

Zmian w kadrze będzie coraz więcej i również takich nieoczywistych – zakończył trener Łobodziński. Kto jest liderem rankingu? 20.30. Transmisja w TVP Sport.

Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *