W piątek okazało się, że Serbia, czwarty olimpijski uczestnik turnieju w Gdańsku, nie dotrze do Polski. Ekipa z Bałkanów z powodu awarii systemów informatycznych i paraliżu lotnisk nie zdołała dojechać, a zastępstwa za ten zespół nie udało się zorganizować.
Już wcześniej ustalono, że nie dojdzie do spotkania Japonii ze Stanami Zjednoczonymi. Te drużyny znalazły się bowiem w grupie C olimpijskiego turnieju.
W sobotę gospodarze ulegli 2:3 Japonii, a wcześniej kibice mogli obejrzeć otwarty trening Amerykanów. W niedzielę natomiast spotkanie biało-czerwonych z USA poprzedził otwarty trening Azjatów.
Chwilę później było już jednak 6:6. To był jednak koniec dobrej gry w ich wykonaniu, serię punktową zanotowali Amerykanie, którzy całkowicie zdominowali drugą część seta (21:14).
W drugiej partii biało-czerwoni wciąż mieli problem z dokładnym przyjęciem, co wykorzystywał zespół z USA, budując przewagę 12:8. As serwisowy Bartosza Kurka i bloki Polaków pozwoliły im złapać kontakt punktowy (15:16), jednak Amerykanie ponownie odskoczyli, w czym pomógł im chaos po stronie gospodarzy (22:18).
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana od początku do końca. Obie ekipy notowały co najwyżej dwa punkty przewagi.
Całą czwartą partię biało-czerwoni mieli pod kontrolą – grali lepiej w polu serwisowym i ataku, coraz więcej problemów mieli natomiast Amerykanie. Podopieczni trenera Nikoli Grbica w najlepszym swoim momencie prowadzili 16:10.
To był ostatni sprawdzian polskich siatkarzy przed igrzyskami. We wtorek w Warszawie złożą ślubowanie olimpijskie, a następnie wylecą do Paryża.
Pierwszy mecz w stolicy Francji rozegrają w sobotę, 27 lipca 2024 r. z Egiptem. Biało-czerwoni gotowi do Igrzysk Olimpijskich.
Polska pokona…
*Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź “Dziennik Bałtycki” codziennie.
Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?