Wyszedł na prowadzenie 22:21. Goście nie zatrzymali się, zaskakując rzutami zza łuku. Trafili w tej części aż pięć “trójek”.
Tym razem odskoczyli Śląskowi, nie pozwalając mu już na podobne wybryki. Kłopoty sopocian zaczęły się w końcówce trzeciej kwarty. To wówczas Śląsk znów przyspieszył, co zaowocowało prowadzeniem 60:57.
Natomiast wszyscy kluczowi koszykarze Śląska mieli maksymalnie po dwa przewinienia. Wszyscy trzej wymienieni gracze Trefla nie dokończyli meczu, a ostatni na 3 minuty i 25 sekund przed końcem zszedł Schenk. Chwilę później sopocianie przegrywali 73:78 i ich szanse na końcowy sukces mocno zmalały.
Walczący o wejście do play-offów Śląsk zrobił więc duży krok w tym kierunku. Ostatecznie to wrocławianie wygrali w hali na granicy Gdańska i Sopotu 82:79. W sobotę, 27 kwietnia o godz.
17.30 warto przyjechać do Ergo Areny na ostatni mecz części zasadniczej rozgrywek. Trefl Sopot podejmie aktualnych mistrzów, czyli Kinga Szczecin. Dopiero wtedy żółto-czarni poznają konkretnego rywala w pierwszej rundzie play-offów.
Przypomnijmy, że w najważniejszej części sezonu 2023/2024 Trefl będzie jedynym przedstawicielem Pomorza. Z walki o play-offy już dawno wyłączona była, skupiająca się na pozostaniu w krajowej elicie Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia. W sobotę, 20 kwietnia matematyczne szanse na pierwszą “ósemkę” stracili też Icon Sea Czarni Słupsk.
Trawicki, M. Sosin, M. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?