Lechia Gdańsk ma nowych graczy na boisku. Siedmiu, żeby być dokładnym.
Bohdan Wyjunyk już grał tam, ale teraz oficjalnie dołączył do zespołu. Michał Głogowski z Hutnika Kraków jest ósmym transferem, ale gra na wypożyczeniu do końca roku.
Trener Szymon Grabowski liczył na jeszcze dwóch nowych zawodników, ale to się nie udało. Lechia przeprowadziła poprawne, ale nie rewelacyjne okno transferowe.
Nie udało się sprowadzić prawego obrońcy oraz skutecznego napastnika, co jest dużym minusem. Bujar Pllana już wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie po dołączeniu do Lechii, ale popełnia sporo błędów w grze.
Szymon Weirauch zastąpił Bohdana Sarnawskyi jako bramkarz po jego słabych występach. Ostatnim nowym graczem jest środkowy pomocnik, Anton Carenko, który pokazał swoje techniczne umiejętności w Zabrzu.
Lechia wypożyczyła go z Dynama Kijów na koniec sezonu. Tomasz Wójtowicz z Ruchu Chorzów jest wszechstronnym piłkarzem, który może zabezpieczyć kilka pozycji w zespole Lechii.
Liderem rankingu jest Szwed, który strzelił gola w meczu z Lechem Poznań. Jednakże jego występy na razie nie są zbyt przekonywujące.
Inni nowi zawodnicy, tacy jak Iwan Żelizko i Bułec, muszą jeszcze udowodnić swoją przydatność i umiejętności. Trener Szymon Grabowski i jego sztab mają dużo pracy, aby wyciągnąć najlepsze ze swoich nowych zawodników oraz pomóc im w rozwoju.
Po zakończeniu rundy jesiennej będzie można dokładniej ocenić jakość nowych zawodników i ich przydatność dla zespołu Lechii.