Obecny trener Miedzi Legnica sporządził notatki przed zbliżającym się meczem z Arką w Legnicy 30 sierpnia o godz. 20:30. Pierwsza bramka padła już w 25 sekundzie, zaskakując kibiców. Był to nietypowy początek, zwłaszcza że to Arkowcy jako pierwsi zdobyli gola.
Mecz zmienił się na gorsze, z obiema drużynami tracącymi inicjatywę w ataku. Tempo spadło, a piłkarze wydawało się, że zaczynają zasypiać na boisku. Dopiero w 67. minucie Górnik wyszedł na prowadzenie, wykorzystując okres dobrze rozegranego ataku. Górnik Łęczna pokazał swoją siłę, wygrywając mecz i pozostając nadal jedną z dwóch niepokonanych drużyn w 1.
Lidze. Niestety, mimo ich wysiłków, bramkarz Górnika musiał bronić się przed kąśliwymi strzałami. Najlepszą okazję do zdobycia gola mieli ciężko pracujący piłkarze z Legnicy, a bramkarz Górnika zdołał wybić piłkę tuż przed linią bramkową w doliczonym czasie gry, na przekór wysiłkom Marcjanika.