Na Cmentarzu Rakowickim pojawiło się wielu znanych sportowców i osobistości, aby pożegnać Franciszka Smudę. Sławomir Peszko, który pracował z nim w reprezentacji Polski i w Wieczystej Kraków, pojawił się na pogrzebie.
Pod jego opieką, Paweł Brożek zaczynał swoją karierę piłkarską, zaś również on przyszedł pożegnać swojego byłego trenera. Przybyli także przedstawiciele PZPN i klubów, w których Smuda pracował.
Wśród nich znaleźli się Jakub Błaszczykowski, Kamil Glik, Jacek Bednarz, Marcin Wasilewski, a także osobistości ze świata sportu, takie jak Mateusz Borek czy członkowie mistrzowskiej drużyny Wisły z 1999 roku. Obecni byli również przedstawiciele ostatniego klubu, gdzie Smuda pracował, Wieczystej Kraków, wraz z głównym sponsorem Wojciechem Kwietniem.
Było to ważne wydarzenie, na którym zgromadzili się ci, którym Smuda był bliski. Na Cmentarzu Rakowickim pożegnano Franciszka Smudę w gronie jego przyjaciół, współpracowników i podopiecznych.
Jego śmierć była dużą stratą dla polskiego sportu.