Troszeczkę przestraszyliśmy się być może tej presji w pierwszej połowie, ale już później z każdą minutą wyglądało to co raz lepiej. Kiedy mieliśmy dobre momenty, Wisła strzelała bramkę. Cieszę się, że potrafiliśmy pokazać ten ząb w drugiej połowie.
I przy odrobinie szczęścia mogliśmy ten mecz jeszcze wygrać. Gdyński i krakowski klub mają jednak zawodników o ponadprzeciętnych umiejętnościach. – Chcieliśmy grać dużo od boków, bo wiemy, jaką mamy jakość ofensywną na skrzydłach.
Tam próbowaliśmy zawiązać ataki. Wydaje mi się, że João Oliveira jest w takiej dyspozycji w tej chwili, że to może być jak nie najlepszy, to jeden z najlepszych piłkarzy w tej lidze – dodaje trener żółto-niebieskich. Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?