Cała Polska wie, że Puszcza ma znakomite stałe fragmenty gry, a zwłaszcza wyrzuty z autu. Szymon Grabowski, trener Lechii, zapewniał, że jego drużyna nad tym pracowała, a Iwan Żelizko dodawał, że sztab szkoleniowy wyczulał zawodników na te zagrania.
Efekty? W 2 minucie długi wyrzut z autu, piłkę przedłużył Rifet Kapić, a Konrad Stępień dziecinnie łatwo ograł Conrado i strzelił gola dla Puszczy.
Dziesiątki rozmów, odpraw i drużyna Lechii właśnie w ten sposób daje się zaskoczyć na otwarcie spotkania. Lechia grała wolno, apatycznie, chaotycznie i bez pomysłu, a pressing był tylko w teorii.
Niestety, ale mecz gdańskiego zespołu w Krakowie, to był obraz nędzy i rozpaczy. Piłkarze Puszczy robili na boisku co tylko chcieli, a podopieczni trenera Grabowskiego nie potrafią dorosnąć do gry w krajowej elicie.
Jeszcze przed przerwą jednego z najłatwiejszych goli w karierze strzelił Michalis Kosidis, który niepilnowany z dwóch metrów spokojnie i na luzie skierował futbolówkę do siatki. Do tego wszystkiego kontuzji doznał Tomas Bobcek i zastąpił go Bohdan Wjunnyk, który na boisku kompletnie nic nie pokazał.
To kolejny uraz w zespole, bo właśnie z tego powodu na mecz do Krakowa nie pojechał Tomasz Neugebauer. W drugiej połowie nic się nie ruszyło w grze Lechii, a zmiany też kompletnie nic nie dały.
Defensywa praktycznie nie istnieje popełniając co rusz koszmarne błędy. W ataku nie ma żadnej jakości.
Puszcza za to grała swoje strzelając trzeciego i czwartego gola, a odpowiedź Camilo Meny ze strony Lechii nie miała już większego znaczenia. Dla zespołu z Gdańska to szósty oficjalny mecz z rzędu bez zwycięstwa i sytuacja staje się coraz trudniejsza.
Która jest Lechia Gdańsk? Początek spotkania w piątek (16.08.2024 r.) o godz.
18:00. Przedmeczowe studio w Canal+ Sport 3 rozpocznie się o godz.
17:30. Ponadto, wszystkich Czytelników zapraszamy do śledzenia tekstowej relacji na żywo z tego pojedynku w naszym serwisie – www.dziennikbaltycki.pl.
Dwa punkty w czterech meczach to skromny dorobek. Podopieczni trenera Szymona Grabowskiego wierzą, że zdołają się przełamać w Krakowie i w meczu z Puszczą zdobędą upragnione trzy punkty.
Muszą jednak grać lepiej, a przede wszystkim skuteczniej. W zespole Biało-Zielonych do gry będą już gotowi nowo pozyskani zawodnicy, a więc Anton Carenko oraz Bujar Pllana.