Piłkarze Lechii w Poznaniu dali się zdominować, zwłaszcza w pierwszej połowie, a na boisku byli tylko statystami dla gospodarzy. – Szczególnie pierwsza połowa to pełna dominacja Lecha. Mamy pretensje, że w tak łatwy sposób pomogliśmy rywalowi strzelić pierwszego gola.
To napędziło gospodarzy, a nam podcięło skrzydła. Pierwsza połowa to duże pole do analizy i wyciągania wniosków, jak funkcjonował zespół Lecha, jeśli chodzi o podejmowanie decyzji z piłką, szybkość działań i szybkość myślenia. My musimy się tego nauczyć.
Dostaliśmy w Poznaniu srogą lekcję – przyznał Szymon Grabowski, trener Lechii, w rozmowie z “Dziennikiem Bałtyckim” po meczu w Poznaniu. Lechia czerwona ze wstydu po porażce z Lechem. – Nie powiedziałbym, że Lechia ma problem, tylko że na tę chwilę nie dostosowała się jeszcze do gry w Ekstraklasie na takim poziomie, jaki mieliśmy okazję zobaczyć w Poznaniu – przyznaje Grabowski.
Więcej plusów było w drugiej połowie, gdzie mecz rzeczywiście był już zamknięty i gospodarze nie prezentowali się już tak, jak przed przerwą, ale my zagraliśmy trochę inaczej, lepiej i strzeliliśmy bramkę honorową. Ten gol daje nam trochę pozytywnego przypływu energii. Krok po kroku musimy dalej budować siebie, ale na pewno szybciej niż do tej pory.
Zawodnicy, którzy w poprzednim sezonie byli kluczowi dla drużyny i stanowili jej trzon, teraz mają duże problemy. Podejmowanie decyzji pod presją, kiedy jest kontakt przeciwnika szybciej niż do tej pory, sprawi że lepiej będziemy się odnajdywać w pojedynkach jeden na jednego, a co za tym idzie będziemy mogli kreować grę – powiedział szkoleniowiec Biało-Zielonych. Początek sezonu pokazuje, że Lechii brakuje doświadczonych piłkarzy, ale też doświadczenia.
– Brakuje doświadczenia i to jest moja rola oraz całego sztabu, żeby z takich meczów doświadczenie czerpać. Nie będę mówić o zawodnikach mniej i bardziej doświadczonych. Mamy taką kadrę, z którą dobrze się pracuje.
Wierzę, że piłkarze uczą się na tych błędach, które popełniają. To na pewno nie jest dla nas dobre, bo chcemy punktować i wygrywać. Szkoda nam kibiców, bo po bardzo dobrym sezonie, w którym przyzwyczailiśmy do wygrywania, znowu nie możemy dać im radości.
Oni na to zasługują, a zawodnicy w szatni muszą poczuć powiew pozytywnej energii. To nie przyjdzie bez pracy i wierzę, że ona wkrótce się obroni – zakończył trener Grabowski. Która jest Lechia Gdańsk?
Mierzący 190 cm wzrostu 22-letni zawodnik zadebiutował w reprezentacji Polski za kadencji Michała Probierza i rozegrał trzy mecze w pierwszej reprezentacji kraju. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy selekcjoner drużyny narodowej, a w przeszłości trener Lechii, zachęca młodego zawodnika na przenosiny do Gdańska i być może w najbliższych dniach stanie się to już faktem. Peda ma zostać wypożyczony do Lechii z Palermo FC z opcją pierwokupu.
Dołącz do nas na Facebooku! Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego?
Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?