Niestety, tym kandydatem jest drużyna Energi Wybrzeża Gdańsk. Tę piątą porażkę zaliczył po kolejnym słabym występie. W niedzielę, 26 maja 2024 roku drużyna zmierzyła się z teoretycznie najsłabszą ekipą w stawce, czyli Orłem Łódź. Powrót Adrian Gały miał dać powiew świeżości drużynie, która zawodzi od początku sezonu.
“Od września ubiegłego roku moim celem był powrót na normalne tory, sportowo i mentalnie. W Gdańsku czułem się najlepiej i po czasie bardzo żałowałem pochopnie podjętej decyzji o odejściu. Jestem przeszczęśliwy, że doszliśmy do porozumienia i ponownie będę mógł walczyć o punkty dla Energi Wybrzeża. Mam dość oglądania ligowego żużla z kanapy i z utęsknieniem czekam na pierwszy mecz.
Obiecuję, że dam z siebie wszystko!” – powiedział Gała, cytowany na oficjalnej stronie klubu. Przed meczem z Orłem doszło do problemów z przygotowaniem toru, co spowodowało opóźnienie spotkania o ponad godzinę. Symptomatyczne było także zajęcie się naprawą pierwszego łuku przez zawodników.
Przed rozgrywkami 2024 doszło do kilku roszad zawodników na linii Gdańsk – Łódź, co wzbudzało dodatkowe zainteresowanie przed meczem. Niestety, lepiej zaprezentowali się sportowcy jeżdżący w barwach Orła. Wybrzeże ponownie zawiódł swoich fanów, których liczba topnieje na trybunach z meczu na mecz. [Terminarz i wyniki Speedway 2.
Ekstraligi 2024. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?