Startujący musieli pokonać “piątkę”, którą uważano za prostą trasę z początku, ale okazała się zdecydowanie trudniejsza. Lokalizacja startu i mety znajdowała się w Dolinie Małej Wody Trójmiejskiego Parku Krajobrazowego.
Zawodnicy musieli zmierzyć się z trudnym podbiegiem długim ponad 2 kilometry, z poślizgami i chwilą odetchnienia przed metą. Sebastian Waśkiewicz zwyciężył w biegu, wygrywając w Oliwie i przypieczętowując tym samym zwycięstwo w całym cyklu, uzyskując czas 18 minut i 51 sekund.
Waśkiewicz podkreślił, że trasa była trudna, z połową bardzo ciężką, ale ostatnie dwa kilometry pozwalały na delikatne zejście z górki i odpoczynek przed metą. Aleksandra Baranowska-Trzasko, doświadczona w biegach terenowych, uzyskała czas 20 minut i 58 sekund, oceniając trasę jako wymagającą z mocnym podbiegiem.
Inni zawodnicy podkreślili trudność trasy, ale zaznaczyli, że polubili wyzwanie. Wszyscy uczestnicy otrzymali gromkie brawa na mecie.
Finałowa runda planowana jest na jesień. Podium zawodów wyglądało następująco:
1.
Sebastian Waśkiewicz (Gdańsk) – 18.51
2. Szymon Glinka (Gdańsk – Arla Running Team) – 19.06
3.
Szymon Kopczyński (Gdańsk, Team Kopeć) – 19.39