To pierwsze takie derby Trójmiasta na stadionie w Letnicy, na których byli obecni kibice obu zespołów. Po negocjacjach w sektorze fanów gości mogło zasiąść 1,5 tysiąca sympatyków Arki i tak się stało. Nie zabrakło obraźliwych flag i wyzwisk, ale poza tym mecz odbył się bez poważniejszych incydentów.
Obaj trenerzy docenili wsparcie ze strony swoich kibiców. “Lechia nocą świętowała przy Neptunie. Myślę, że nie dalibyśmy rady, gdyby nie ten doping.
To było niesamowite uczucie stać przy linii, siedzieć na ławce, grać na murawie przy takim dopingu” – powiedział Szymon Grabowski, trener Lechii. “Cokolwiek bym nie powiedział, to i tak będzie w Gdyni źle odebrane. Zacznę od podziękowań dla naszych kibiców, którzy bardzo mocno wspierali nas podczas tego meczu.
Były emocje oraz walka z obu stron. To był dobry, ekstraklasowy mecz, ale my na tę ekstraklasę, niestety, musimy jeszcze poczekać” – dodał Wojciech Łobodziński, szkoleniowiec Arki. Kibice obu klubów dopingowali swoje zespoły.
Przed meczem i w przerwie były dodatkowe występy muzyczne, aby urozmaicić widowisko piłkarskie. A po zakończeniu spotkania zaczęła się feta na stadionie, bo Lechia – choć awans do PKO Ekstraklasy miała już pewny – to dzięki tej wygranej nad Arką zwyciężyła w rozgrywkach Fortuny 1. Lig.
Zawodnicy biało-zielonych z tego tytułu odebrali okazały puchar. Poszukajcie siebie na zdjęciach w naszej galerii. Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?