Do obiektu na granicy Gdańska i Sopotu przyjechało 7 tysięcy kibiców szczypiorniaka. Takiej frekwencji nie było w hali Tbilisi Sport Palace, gdzie przed 3 tysiącami kibiców Gruzja przegrała z Austrią 25:27 (12:12). Ani w hali Avia Solutions Group Arena w Wilnie, gdzie Litwa przed 1901 osobami przegrała z Węgrami 26:33 (11:13). Ani w hali Sportna Dvorana Bonifika w Koprze, gdzie zasiadło 2200 widzów, a Słowenia przegrała 26:27 (15:12) ze Szwajcarią.
Tak nie było też w Pala San Giacomo w Bari, gdzie Włosi pokonali Czarnogórę 32:26 (16:15), a na żywo śledziło to 3900 osób. Nie było tak również w Guimaraes, gdzie Portugalia pokonała Bośnię i Hercegowinę 29:19. Po meczu długo czekali na sportowców, aby zrobić sobie z nimi pamiątkowe zdjęcie i przybić piątkę. A wybrańcy trenera Marcina Lijewskiego cierpliwie pozowali, rozmawiali, niektórzy – jak Kamil Syprzak – rozdawali nawet młodzieży frotki meczowe.
Dołącz do nas na Facebooku! Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?