Trefl Sopot inauguruje nowy etap sezonu, napotykając nieobliczalnego MKS Dąbrowa Górnicza w ofensywie

Teoretycznie sprawa jest jasna, bo sopocianie zajęli drugie miejsce, więc powinni być faworytami spotkań z siódmą drużyną sezonu zasadniczego. Na dodatek w rywalizacji do trzech wygranych dwa pierwsze mecze rozegrają przed własną publicznością w Ergo Arenie. – Myślę, że osiągnęliśmy wynik ponad stan. Dodatkowo mieliśmy szczęście.

Dlaczego? Bo wszystkie topowe zespoły, z którymi się mierzyliśmy, w 80 procentach przypadków, nie miały takich składów, jakie przygotowały na play-offy. Wynikało to z tego, że dokonały wzmocnień transferowych lub mieli kontuzje. W porównaniu do poprzedniego sezonu mieliśmy więc dużo szczęścia.

Nasz sztab odpowiadający za motorykę i fizjoterapeuci zrobił bardzo dobrą pracę. Mogliśmy przez cały rok występować na wysokim poziomie. Myślę też, że w tym roku poprawiliśmy się znacząco w trakcie rozgrywek, porównując do poprzedniego okresu. Zrobił to każdy z zawodników, co przełożyło się na lepsze funkcjonowanie zespołu – ocenia dotychczasowe poczynania trener Żan Tabak.

Trefl w sezonie zasadniczym wygrał 21 meczów, a przegrał tylko 9. Dwukrotnie znajdował sposób na MKS Dąbrowa Górnicza, ale w obu przypadkach były to spotkania nastawione na wymianę ciosów, ultra ofensywne. 7 grudnia sopocianie wygrali u siebie 110:102 po dogrywce (26:24, 27:20, 20:25, 18:22, d. 19:11), a w rewanżu 106:101 (27:24, 31:23, 25:26, 23:28). – Mówimy o zespole, który występuje bez jakiejkolwiek presji.

Dla nich dotarcie do play-offów jest już czymś dużym. Nie ma znaczenia, jak tam się dostali. Play-offy nie zależą od ostatniego meczu. Mecz nie zależy od ostatniego time-outu.

Osiągnięcie play-offów jest nagrodą za cały sezon zasadniczy. Mecz kończący ten etap jest częścią tej drogi – wyjaśnia Żan Tabak. – Z tak dużym potencjałem w ataku nie będą mieli nic do stracenia. To będzie dla nas trudne i skomplikowane zadanie.

Widzieliśmy w tym roku, że liga jest wyrównana. Było dużo zwycięstw zespołów z dołu tabeli nad tymi w czołówce. Wszyscy są blisko siebie poziomem. Będziemy się starali zrobić, co w naszej mocny, by ich powstrzymać, aby nie rozpędzili się.

Uważam bowiem, że w dwóch dotychczasowych spotkaniach z MKS-em nie zrobiliśmy tego. Nie wykonaliśmy naszej pracy w obronie. Musimy mieć nadzieję, że zachowamy przy tym płynność w zdobywaniu punktów – wyjaśnia chorwacki szkoleniowiec sopocian. 18.30 – Polsat Sport 1 – Mecz 2 – 5.05 (niedziela, Ergo Arena), godz.

18.00 – Emocje.TV – Mecz 3 – 10.05 (piątek, Dąbrowa Górnicza), godz. 17.30 – Polsat Sport 3 – Ew. mecz 4 – 12.05 (niedziela, Dąbrowa Górnicza) – Ew. mecz 5 – 15.05 (środa, Ergo Arena) Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *