Kilkukrotnie znalazł się w opałach po strzałach arkowców. Faworyzowani gdynianie nie wykorzystali okazji i zaledwie bezbramkowo zremisowali z “Góralami”.
Nie brakowało w tym meczu kąśliwych strzałów, kartek w różnych kolorach i emocji. Zabrakło właśnie skutecznych uderzeń na bramkę, bo zdecydowana większość była niecelna.
Już po meczu dotarły wstępne diagnozy, że doświadczony obrońca doznał złamania kości łokciowej. Dokładna interpretacja jego decyzji pozostaje jednak zagadką.
Być może piłkarz obraził arbitra po otrzymaniu pierwszej żółtej kartki. Dla Podbeskidzia punkt z wiceliderem tabeli Fortuny 1 Ligi to niewątpliwy sukces.
Dla gdynian walczących o bezpośrednią promocję do PKO Ekstraklasy bezbramkowy wynik jest rozczarowujący. Po 31 kolejkach Arka ma na koncie 59 punktów.
Grupa pościgowa z GKS-em Tychy na czele traci do żółto-niebieskich osiem i więcej “oczek”. To się jednak zmieni w kolejce rozciągającej się do niedzieli, 5 maja.
Tyszan może w sobotę przystopować Lechia Gdańsk, która podejmie GKS tego dnia o godz. 17.30.
Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?