Musiałem się potem denerwować oglądając kolegów podczas karnych. To był brzydki finał, zamknięty, obie drużyny skupiały się na zabezpieczeniu tyłów, stuprocentowych okazji sobie nie przypominam, za to doszło do awantur między kibicami. Pośrodku sektorów zajmowanych przez fanów Wisły i Legii stał Mercedes dla najlepszego zawodnika finału i ucierpiał.
Wydarzeniu w Bełchatowie brakowało należytej oprawy, godnej meczu decydującego temu, komu przypadnie Puchar Polski. Dziś jest inaczej, bo takie mecze odbywają się na Stadionie Narodowym. Po spotkaniu w Bełchatowie w naszej szatni panował olbrzymi smutek, bo liczyliśmy na zwycięstwo.
Jak się potem okazało, tylko wtedy zagrałem w finale, kolejna okazja już się nie nadarzyła. W 2008 roku Puchar Anglii niespodziewanie zdobyła drużyna Portsmouth, która w ćwierćfinale sensacyjnie wyrzuciła za burtę wielki Manchester United. Jak wychodzisz na boisko, to zawsze musisz wierzyć w zwycięstwo, niezależnie od klasy rywala.
W takich finałach często faworyci przegrywają. Do finału wiślacy przystąpią w dobrych nastrojach i będą się cieszyć grą na tak pięknym, reprezentacyjnym obiekcie. Szczerze zazdroszczę młodszym kolegom tego występu na Stadionie Narodowym, ja będę oglądał tę rywalizację w telewizji.
W pierwszej lidze krakowski zespół musi się mierzyć z przeciwnikami bazującymi na sile fizycznej, defensywie i napotykają problemy. Może w ekipie Wisły brakować piłkarzy od czarnej roboty w środku pola, ale sezon trwa i awans pozostaje w zasięgu, choćby poprzez baraże. Na razie jednak trzeba myśleć o finale Pucharu Polski z Pogonią.
Czyli o meczu o spełnienie marzeń, z niesamowitą stawką. Po latach oczekiwania Wisła znów walczy o europejskie puchary, a kto by się tego spodziewał u progu sezonu?! To pokazuje jaki piękny i nieprzewidywalny może być futbol.
Wizyta psów z Fundacji Labrador Dołącz do nas na Facebooku! Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Widziałeś coś interesującego?
Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?