Tym razem musiała uznać wyższość 29-letniej Amerykanki, która po raz pierwszy w karierze zagra na tym etapie w Madrycie. Po łatwym secie wygranym ”na sucho” przez Tunezyjkę, przyszła obniżka formy, którą skrzętnie wykorzystała niżej notowana. W pewnym momencie meczu Keys notowała serię siedmiu wygranych gemów z rzędu. Wcześniej to dziewiąta tenisistka globu zanitowała passę, która trwała przez osiem gemów.
W poprzednim roku tenisiści zagrali w decydującym spotkaniu o tytuł. Do finału sprzed roku w pomeczowej rozmowie na krocie nawiązał dwukrotny zwycięzca imprezy. – Szczerze mówiąc, ten mecz przypomina mi zeszłoroczny mecz. Do ostatniego punktu było naprawdę trudno.
To była wspaniała walka i trudno było mi poradzić sobie z emocjami, poradzić sobie z pewnymi trudnymi momentami w meczu – Serwowanie przed meczem było dla mnie naprawdę trudne, po tym jak prowadziłem 40-0. Jestem naprawdę szczęśliwy, że ostatecznie nie miało to wpływu na mnie, moją grę i mentalność – dodał. Tym samym Hiszpan awansował do trzeciego ćwierćfinału z rzędu. Zwycięstwo oznaczało przedłużenie serii wygranych meczów z rzędu do czternastu.
! [Iga Świątek i gwiazdy tenisa w Madrycie. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku! Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy.
Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?