Obie piłkarki cieszą się na możliwość występu w turnieju finałowych w Szwecji. Przepustki na mistrzostwa z udziałem ośmiu najlepszych drużyn narodowych kontynentu wywalczyły bez większych problemów. – Można powiedzieć, że te powołanie to naturalna droga. Kiedy już zakomunikowano na Facebooku skład reprezentacji, to byłam szczęśliwa, że oficjalnie zostałam powołana.
Jak przy każdym powołaniu dziewczyny w szatni pogratulowały. Koleżanki z drużyny odebrały to też ciepło. W klubie i w reprezentacji gram podobnie. Staram się, aby być pierwszym wyborem dla trenera.
W moim przypadku granie się nie zmienia. Na mistrzostwach stać nas na dużo. Potencjał naszej drużyny jest wysoki. Będziemy walczyć o to, aby każdy nasz mecz zakończył się zwycięstwem.
Mamy nadzieję, że do Polski wrócimy 19 maja po pięciu, a nie po trzech meczach. Nastawione jesteśmy na taką samą pogodę, jaka ostatnio panuje w kraju. Będziemy więc przystosowane do podobnych warunków pogodowych i boiskowych – mówi Oliwia Łapińska, piłkarka AP Orlenu oraz reprezentacji Polski juniorek. Ogólnie rywalizacja jest jednak zawsze, bo każda chce rozegrać jak najwięcej minut.
Wiadomo, że w klubie jest łatwiej. Rywalizacja w klubie i w reprezentacji jest jednak taka sama, bo na boisku może być 11 zawodniczek i każda w tej grupie chciałaby się znaleźć. Ja tutaj i tam czuję się bardzo dobrze. Na turnieju mistrzowskim chcemy zdobyć jak najwięcej bramek.
Chcemy też zagrać więcej meczów, niż tylko te przewidziane w fazie grupowej. Wiadomo, że każda reprezentacja ma swoje atuty. Piłka hiszpańska jest bardziej techniczna, a belgijska bardziej fizyczna. W naszej drużynie to wszystko jest wymieszane.
Myślę, że jesteśmy w stanie wygrać tam z każdym przeciwnikiem i zapewnić sobie awans na mistrzostwa świata – wyjaśnia z pewnością siebie Anna Skrzypczyk. Biało-czerwone trafiły do grupy B, która swoje mecze rozgrywać będzie na stadionach w 90-tysięcznym Lund oraz 325-tysięcznym Malmö. Polki z gdańszczankami w składzie czekają konfrontacja z Belgią (6 maja, godz. 15.30), Hiszpanią (9 maja, godz.
15.30) oraz Portugalią (12 maja, godz. 15.30). Turniej ma bardzo uproszczoną formułę. Do półfinałów zaplanowanych na środę, 15 maja zakwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z grup A i B, a reszta rozjedzie się do domów.
Medalowe spotkania zaplanowano w sobotę, 18 maja w Lund (mecz o trzecie miejsce o godz. 13.00) oraz w Malmö (finał o godz. 17.00).