Mecz odbył się w deszczową pogodę, ale na dzień meczu przestało padać. Tor został dobrze przygotowany do ścigania po ściągnięciu plandeki. Początkowo goście prowadzili wynikiem 17:7, ale zielonogórzanie szybko zareagowali i zdołali odrobić straty, prowadząc 35:25. Na samym początku wyścigów zobaczyliśmy niespodziankę, kiedy to goście wygrali 5:1.
Następnie zielonogórzanie przewodzili wynikiem 8:4, ale goście zdołali się zrehabilitować, odnosząc kolejne zwycięstwa. Hej, hej Falubaz! Było jak w ringu. Świetna prezentacja zespołu!