Arsenal Londyn po raz pierwszy od sezonu 2016/17 wrócił do Ligi Mistrzów, ale po porażce w rewanżu z Bayernem Monachium (0:1) ponownie nie zdobędzie trofeum. Ancelotti dokonał niemożliwego. Minuty grał w dziesiątkę i przegrał 1:2. W 2009 roku ponownie udało się pokonać Villarreal już w ćwierćfinale, ale w półfinale z Manchesterem United zupełnie nie wyszło – na wyjeździe 0:1 i u siebie było 0:2 już w 11. minucie.
Wynik brzmiał 1:3 i od tego czasu Arsenal od ponad 15 lat nie jest w stanie dotrzeć do tego samego etapu rozgrywek. W 2008 roku – 1:1 i 2:4 z Liverpoolem, kiedy w końcówce Arsenal również stracił dwa gole. Bayern właśnie po raz piąty wyeliminował Arsenal w ćwierćfinale. „Kanonierzy” odpadali z Bawarczykami cztery razy i to w 1/8 finału!
Barcelona dwukrotnie blokowała drogę i po razie PSV Eindhoven, AC Milan i AS Monaco. Były też wspaniałe „prawie powroty” – w 2012 roku, po 0:4 w Mediolanie, Arsenal przed przerwą prowadził u siebie 3:0, ale wynik nie uległ zmianie. Rok później Anglicy przegrali u siebie z Bayernem 1:3, ale zwyciężyli 2:0 na wyjeździe. Kilka lat później podobna historia przytrafiła się z Monaco.
Szans nie było poza ostatnimi latami przed przerwą: w 2016 roku Arsenal zanotował 0:2 i 1:3 z Barceloną, a rok później – dwukrotnie 1:5 z Bayernem. Okazuje się, że Arsenal 16 razy odpadał w fazie pucharowej. Bayern doprowadził do tego w pięciu przypadkach. Trudno byłoby roztrwonić taką zaliczkę.