Kwidzynto jest dla mnie ważnym klubem, w którym spędziłem wszystkie sezony mojej zawodowej kariery w piłce ręcznej. Wciąż pamiętam, jak wchodziłem w nieznane jako nastolatek dołączając do pierwszego zespołu.
Choć uważam, że MMT to dobre miejsce rozwoju dla zawodników, moja osobista potrzeba zmiany otoczenia po dłuższej kontuzji motywuje mnie do poszukiwania nowych wyzwań. Trener skutecznie zachęcał mnie do współpracy, ale czuję, że potrzebuję odświeżenia i odbudowy pewności siebie na boisku.
Liga Centralna rozwija się z roku na rok, a w niej występuje coraz więcej doświadczonych zawodników. Jestem przekonany, że nadchodzący sezon przyniesie emocjonującą walkę o awans do Superligi.
Po obserwacji wielu spotkań Padwy Zamość, jestem pewny, że zaangażowana i liczna publiczność może nas wesprzeć w dążeniu do sukcesu. Jestem podekscytowany możliwościami, jakie mogę wnosić do drużyny i co możemy osiągnąć wspólnie.
Nie mogę się doczekać spotkania z kibicami i drużyną. Wysoka porażka kwidzynian w Kielcach.
Dołącz do nas i śledź “Dziennik Bałtycki” codziennie. Widziałeś coś interesującego?
Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?