Zwycięstwo Wrexham nad Forest Green 6:0 w domowym meczu 44. kolejki League Two zapewniło drużynie „Red Dragons” zajmującej drugą lokatę (82 punkty w 44 meczach) miejsce w pierwszej trójce i bezpośredni bilet do następnej ligi. W równoległym meczu MK Dons, który wywalczył o jedno z trzech miejsc, przegrał 1:4 z Mansfieldem i na dwie rundy przed końcem stracił szanse na dogonienie Walijczyków. Obecna przewaga „Czerwonych Smoków” nad strefą barażową (czwarte miejsce) wynosi 8 punktów.
Zaskakujące jest to, że klubowi, który przez ostatnie piętnaście lat marnował się w piątej lidze, udało się wskoczyć do trzeciej ligi bez udziału w play-offach w ciągu zaledwie dwóch lat. W sezonie 2022/2023 najstarszy klub z Walii, występujący w National League (piątym poziomie rozgrywek w Anglii), w 46 meczach zdobył 111 punktów i mając czteropunktową przewagę nad przeciwnikami, został zwycięzcą piątej ligi, zdobywając jedyny bezpośredni bilet do League Two. Wieloletni przyjaciele oficjalnie sfinalizowali transakcję zakupu Wrexham za 2,75 miliona dolarów.
Pomimo tego, że obaj przed przejęciem klubu nigdy nie byli w Walii, nie był to wybór ślepy. Na początku włożono mnóstwo pracy, a Wrexham nie był nawet najsłynniejszym i najwybitniejszym klubem na liście, ale na pewno najstarszym – trzecim na całym świecie. Miejscowi kibice na początku podchodzili dość sceptycznie do faktu, że ich ulubiony klub znajduje się w rękach znanych, choć wciąż dalekich od „piłki” Amerykanów.
Jednak z czasem pewne gesty (choćby spotkania osobiste, zakup nieruchomości w Walii) sprawiły, że zmienili zdanie. Ryan ma 21,5 miliona obserwujących na Twitterze, a Rob dodaje kolejne 1,1 miliona i to tylko w jednym serwisie społecznościowym. Osobiste powiązania i dwa znane na całym świecie nazwiska nie mogły powstrzymać się od przyciągnięcia nowych sponsorów.
Wkrótce klub może mieć nowych współwłaścicieli lub sponsorów, co mogłoby zwiększyć budżet klubu. Wszystko wskazuje na to, że klubowi się wiedzie. Po zwycięstwie kibice gospodarzy świętowali razem z zawodnikami osiągnięcie, a właściciele wyrazili swoją radość w mediach społecznościowych.
Wygląda na to, że wszystko im się ułożyło.