Mieszkańcy Sopotu musieli naprawdę mocno się starać podczas meczu z jednym z najsłabszych zespołów w Orlen Basket Lidze. GTK Gliwice walczy nadal o zachowanie swojego miejsca, gdyż do sobotniego meczu zbliżali się z niepewnością co do swojej sportowej przyszłości.
Z kolei drużyna Enei Stelmetu Zastalu Zielona Góra jest już w gronie “bezpiecznych”. Sopocianie nie ustępowali w żadnej kwarcie faworyzowanemu zespołowi Trefla.
W ostatnich momentach zaciętego pojedynku Amerykański center z polskim paszportem został sfaulowany przy stanie 79:79, a na tablicy pozostało tylko 5 sekund. Wcześniej słabo spisujący się zawodnik, mierzący 213 cm wzrostu, trafił za pierwszym podejściem, a potem spudłował.
Mimo że Kadre Gray zdążył jeszcze zebrać piłkę, gospodarzom zabrakło czasu na składną akcję. Koszykarzy Trefla wspierała grupa wiernych kibiców z Trójmiasta, którzy pokonali 550 km, aby na żywo dopingować żółto-czarnych.
Sopocianie nadal doganiają w tabeli Anwil Włocławek, który po 27 rozegranych meczach ma bilans 22-5. W innych wydarzeniach sportowych, w derbach Rzeszowa, Stal pokonała Resovię 2:0.
Jeśli chcesz uzyskać więcej informacji na bieżąco, dołącz do nas na Facebooku! Tam publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy.
Jeśli widziałeś coś interesującego lub zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo, koniecznie się nami podziel!