Ponad półroczna przerwa w rozgrywkach dobiegła końca. Szczęśliwcami są zwłaszcza kibice Sparty, którzy najkrócej czekali na ponowne zobaczenie w akcji swojej ulubionej drużyny. Wrocławska ekipa kończyła sezon 2023 (wtedy przegrała walkę o złoto z Platinum Motorem Lublin) i zacznie sezon 2024. O tym, że fani czarnego sportu po zimie byli spragnieni żużla, świadczy tempo sprzedaży biletów na mecz z NovyHotel Falubazem.
Niecałą godzinę po rozpoczęciu Sparta ogłosiła, że wszystkie wejściówki znalazły swoich nabywców. To oznacza, że dzisiejsze spotkanie na Stadionie Olimpijskim obejrzy komplet ok. 13,5 tys. widzów. “Jesteśmy zadowoleni z przedsezonowych przygotowań i będziemy gotowi na start nowych rozgrywek” – zapowiedział trener Betardu Sparty Dariusz Śledź.
Nowe twarze w zespole to juniorzy – Filip Seniuk, Marcel Kowolik i Jakub Krawczyk. Największe nadzieje wiązane są z tym ostatnim. 20-latek w ubiegłym roku był jednym z liderów pierwszoligowej Arged Malesy Ostrów. “Obóz w Calpe był dla mnie naprawdę trudny, ponieważ nigdy wcześniej nie jeździłem rowerem przystosowanym do tak wymagającej jazdy po górach.
Praktycznie codziennie pokonywaliśmy po sto kilometrów. Wychodzę jednak z założenia, że im mocniej popracuje się w zimie, tym łatwiej będzie w trakcie sezonu” – dodał Krawczyk. “Wszelkie wskazówki zawsze chętnie przekazuje młodszym kolegom. Zdaję sobie jednak sprawę, że nie jestem jeszcze na tyle doświadczonym zawodnikiem, aby brać traktowany jako czyjkolwiek mentor.
Sam cały czas się uczę i staram się wyciągać jak najwięcej od mistrzów w naszym zespole” – mówił nam Kowalski. Wrocławski zespół będzie faworytem dzisiejszego starcia, choć przeprawa z beniaminkiem nie musi należeć do najłatwiejszych. Przed sezonem NovyHotel Falubaz został wzmocniony dwoma doświadczonymi żużlowcami: Jarosławem Hampelem i Piotrem Pawlickim. Początek spotkania dziś o godz.
18. Transmisja w Eleven Sports 1. Wszystkie bilety zostały wyprzedane.