Po przerwie gra drużyny z Gdyni wyglądała już lepiej. Arka Gdynia – Wisła Płock NA ŻYWO. Arka przepłynie Wisłę? To była moc.
Fantastyczna atmosfera na trybunach i święto piłki nożnej. Sam mecz był bardzo piłkarski, ciekawy. W pierwszej połowie mieliśmy problem, a to zasługa planu taktycznego gospodarzy. Nie radziliśmy sobie z pressingiem i dlatego musieliśmy gonić.
W pierwszej połowie to nie byliśmy my i to w wielu elementach. W drugiej części była korekta ustawienia, dużo dobrego pressingu i już mecz był pod naszą kontrolą. Mogliśmy zamknąć mecz na naszą korzyść, ale wynik wydaje się sprawiedliwy. Po meczu jest dwóch rannych.
Jest lekki niedosyt, bo taki snajper jak Karol Czubak często wykorzystuje sytuacje jak ta, z drugiej połowy – powiedział po meczu Wojciech Łobodziński, trener Arki. Poza tym zrobił to, co do niego należało, Motor oddał trzy celne strzały i zdobył dwa gole. Tym razem było mniej jakości w ofensywie. Przy pierwszym golu nie zachował się najlepiej, a potem jeszcze podał do rywala przed własnym polem karnym i sprokurował szansę dla gości.
Miał okazję na strzelenie bramki, ale z bliska spudłował. Może karny był kontrowersyjny, ale jednak Gojny użyciem łokcia w walce o piłkę dał sędziemu jakieś podstawy do podyktowania “jedenastki”. Dostał za faul żółtą kartkę i będzie pauzować w spotkaniu z Wisłą Płock. Starał się, ale miał problem z obrońcami Motoru.
Mógł skończyć mecz z asystą, ale Czubak fatalnie spudłował po jego podaniu. Karol ma już 14 bramek w tym sezonie. Jednak w drugiej połowie mógł dać Arce zwycięstwo i taką sytuację – po podaniu Kobackiego – powinien wykorzystać. W kilku sytuacjach pokazał się z niezłej strony.
W drugiej połowie fantastycznie huknął z 30 metrów i zapewnił Arce bardzo cenny remis. Bez oceny. Trzeba jednak odnotować czwartą żółtą kartkę w tym sezonie i nie zagra w meczu z Wisłą Płock. Grał za krótko, żeby go oceniać.