Pierwsze w 2022 roku na hali w Antwerpii wygrał Hurkacz. Kolejnym było spotkanie przed rokiem w… Monte Carlo, gdzie również triumfował Polak. Niestety dla niego, najważniejsze starcie między nimi wygrał Draper – w trzech setach zwyciężył podczas zeszłorocznej trzeciej rundy podczas wielkoszlemowego US Open. Hurkacz był głodny rewanżu, ale Brytyjczyk postawił we wtorek twarde warunki.
Już w drugim gemie pierwszego seta Polak przełamał rywala, ale potrzebował do tego trzech prób. Przy stanie 3:1 Draper miał dwie takie okazje, ale ich nie wykorzystał. Zrehabilitował się za to w siódmym gemie, gdy najpierw przełamał Hurkacza, a następnie doprowadził do remisu 4:4. W decydujących momentach górę wzięło doświadczenie Polaka, który w 10. gemie wykorzystał break-pointa przy stanie 30:40 i wygrał seta 6:4.
W drugiej odsłonie obaj tenisiści konsekwentnie bronili swoje podanie za wyjątkiem dwóch gemów. W nich serwis poważnie zawiódł Hurkacza i Draper wygrał je do zera. Dwa breaki i pierwsza z trzech piłek setowych wystarczyły do tego by Brytyjczyk wygrał drugiego seta 6:3. Decydującą partię lepiej zaczął Hurkacz, bo już w trzecim gemie przełamał Drapera.
U Polaka widoczny był wzrost pewności siebie, co przełożyło się na jego podanie. W każdym z jego trzech kolejnych gemów serwisowych Brytyjczyk wygrał tylko po punkcie. Przy stanie 5:4 dla Hurkacza stało się jednak coś nieprawdopodobnego – wrocławianin przegrał 8 z następnych 9 piłek i już przegrywał 5:6. Wówczas tenisiści ponownie zamienili się rolami i Polak wygrał kolejne 8 z 9 piłek – najpierw doprowadzając do tie-breaka, a następnie obejmując prowadzenie 4:0 w nim.
Ostatecznie Hurkacz wygrał go po trzeciej piłce meczowej 7:2 i seta 7:6. Do tej pory obaj panowie jeszcze ze sobą nie grali. Przypomnijmy, że zawody w Monte Carlo są wyjątkowe dla Polaka. Hurkacz na codzień mieszka właśnie tam i jest to dla niego turniej “domowy”.
Finał rangi ATP w singlu i pierwszy w Portugalii. Jednocześnie był to dla niego ósmy tytuł w grze pojedynczej. Wcześniej Hurkacz wygrywał turnieje w Winston-Salem (2019), Delray Beach (2021), Miami (2021), Metz (2021), Halle (2022), Marsylii (2023) i Szanghaju (2023). Natomiast w Montrealu (2022) i Bazylei (2023) musiał uznać wyższość rywali.
Dodatkowo Hurkacz ma na swoim koncie 5 finałów w grze podwójnej. Cztery razy je wygrywał – w Paryżu (2020), Metz (2021), Miami (2022) oraz Stuttgarcie (2023) i raz przegrał w Halle (2021). Jego partnerami w tych turniejach byli Kanadyjczyk Felix Auger-Aliassime, Jan Zieliński, Amerykanin John Isner i Chorwat Mate Pavić.